-
2012
-
sierpień
-
wrzesień
-
październik
-
listopad
-
grudzień
-
-
2013
-
styczeń
-
luty
-
marzec
-
kwiecień
-
maj
-
czerwiec
-
lipiec
-
sierpień
-
wrzesień
-
październik
-
listopad
-
grudzień
-
-
2014
-
styczeń
-
luty
-
marzec
-
kwiecień
-
maj
-
czerwiec
-
lipiec
-
sierpień
-
wrzesień
-
październik
-
listopad
-
grudzień
-
-
2015
-
styczeń
-
luty
-
marzec
-
kwiecień
-
maj
-
czerwiec
-
lipiec
-
sierpień
-
wrzesień
-
październik
-
listopad
-
grudzień
-
-
2016
-
styczeń
-
luty
-
marzec
-
kwiecień
-
maj
-
czerwiec
-
lipiec
-
sierpień
-
wrzesień
-
październik
-
listopad
-
grudzień
-
-
2017
-
styczeń
-
luty
-
marzec
-
kwiecień
-
maj
-
czerwiec
-
lipiec
-
sierpień
-
wrzesień
-
październik
-
listopad
-
grudzień
-
-
2018
-
styczeń
-
luty
-
marzec
-
kwiecień
-
maj
-
czerwiec
-
lipiec
-
sierpień
-
wrzesień
-
październik
-
listopad
-
grudzień
-
-
2019
-
styczeń
-
luty
-
marzec
-
kwiecień
-
maj
-
czerwiec
-
lipiec
-
sierpień
-
wrzesień
-
październik
-
listopad
-
grudzień
-
-
2020
-
styczeń
-
luty
-
marzec
-
kwiecień
-
maj
-
czerwiec
-
lipiec
-
sierpień
-
wrzesień
-
październik
-
listopad
-
grudzień
-
-
2021
Codzienne rozmyślanie
Głosów: 0
Każdego ranka ta sama górska niespodzianka.
Widzę zielone pole, promieniujące słońce,
trzy małe owieczki leżące obok rzeczki.
Dalej drewniana, mała chatka
tuż obok wyrzeźbionego niedźwiadka.
W oddali są dech zapierające góry,
mienią się i błyszczą tuż pod nieboskłonem,
a ja już się zataczam i w moich myślach tonę.
Wyobrażam sobie widok z góry,
z miejsca w którym spotykają się tylko góry i chmury.
Jaki jest to widok? Kiedyś Ci opowiem,
gdy mój wózek będzie zbędny to pozwolę sobie
dotrzeć tam na górę i przekonać się
jak stamtąd wygląda świat, o którym wciąż śnię.
Oliwia Aleksandra Grabarczyk
Komentarze
Bądź pierwszy!